Wiele osób uważa, że odrobina zazdrości nie szkodzi miłości. Jest w tym odrobina racji, o ile zazdrości jest naprawdę niewiele i podsyca ona miłość oraz wzajemne pożądanie, a nie burzy międzyludzkie emocje. Jakie konsekwencje niesie za sobą nadmierna zazdrość?
Zazdrość końcem wszystkiego
Dominująca w związku zazdrość zazwyczaj przyczynia się do rozpadu związku partnerskiego. W codziennym życiu objawia się brakiem zaufania, nadmierną podejrzliwością, a także chęcią nadzorowania i kontrolowania partnera na każdym etapie. Jest to swego rodzaju próba zamknięcia go w klatce.
Kolejnym etapem, do jakiego doprowadza nadmierna zazdrość, jest mieszanie we własne sprawy innych osób – urządzanie scen na wspólnych, przyjacielskich imprezach czy też kłótnie przy rodzinie. Wiele osób podejmuje decyzję o zainstalowaniu podsłuchu, o sprawdzaniu telefonu, komputera, a także korespondencji partnera. Nie można zapomnieć także o szpiegowaniu, gdy ten wychodzi z domu bez swojej drugiej połówki. Takie zachowanie doprowadza do rozpadu związku – nadmierna kontrola i brak zaufania podkopują pewność związku, a także jego autentyczność. Sprawiają także, że obserwowana strona zaczyna się dusić w związku, traci swoją bezpieczną przestrzeń i nierzadko traci kontakt nie tylko z partnerem, ale i otoczeniem, gdyż uważa, że odsunięcie się od przyjaciół czy rodziny sprawi, że wszystko wróci do normy.
Nic nie tracę
Należy także pamiętać, że osoba, wobec której kierowane są bezpodstawne oskarżenia o zdradę, nierzadko chcąc się uchronić przed kolejnymi kłótniami, ucieka w spotkania z osobami, o jakich nie dowiaduje się partner. W ten sposób uruchamia się lawina kłamstw, której dotychczas nie było w związku. Dopiero nadmierna zazdrość może sprawić, że naprawdę dojdzie do zdrady, która w pewnym sensie będzie wywołana przez zazdrosnego partnera.