Koniec roku to dla każdego z nas doskonały czas na przemyślenia i tworzenie planów na przyszłość. Patrzymy z nadzieją na kolejne miesiące i – nauczeni poprzednimi – wiemy, o jakie rzeczy chcemy teraz zadbać. Właśnie w ten sposób powstają postanowienia noworoczne.
Spis treści
Postanawiam, że…
Jedni marzą o zrzuceniu kilogramów, inni o przejściu na zdrowy styl życia, jeszcze inni o tym, by zacząć czytać więcej książek, podróżować albo codziennie uczyć się nowych rzeczy. Najczęściej nasze postanowienia dotyczą właśnie tego, by ulepszać siebie samego i robić nowe rzeczy systematycznie. Jak jednak sprawić, by postanowienie wytrzymało więcej niż pierwszy miesiąc karnetu do siłowni lub jeden tydzień ścisłej diety?
Najważniejszy jest bilans
Nie jesteśmy w stanie zrealizować wszystkiego i podstawowym punktem jest uświadomienie sobie tego stanu rzeczy. Zanim rzeczywiście stworzymy listę postanowień na nowy rok, skupmy się na podsumowaniu tego, co w istocie przeszkadza nam w aktualnym życiu. Nie rozdrabniajmy się na dziesięć planów. Zamiast tego wyznaczmy sobie jeden cel. Taki, na którym najbardziej nam zależy. Skupmy się całkowicie na nim. Dlaczego tak?Motywacja
Jeśli będziemy mieć długą listę postanowień, nakazów i zakazów, szybko stracimy radość i chęć do ich realizowania. Jeśli natomiast skutecznie podejmiemy się realizacji jednej rzeczy, chętniej zaczniemy zmieniać także inne rzeczy w naszym życiu.
Daj sobie czas
Na koniec – pozwól sobie na drobne upadki, daj sobie czas na przyzwyczajenie się do nowego stanu rzeczy. Zamiast postanowienia, że będziesz ćwiczyć codziennie, zacznij od godziny w tygodniu. Dopiero później, z czasem, wprowadzisz swoje postanowienie w więcej dni. Dzięki temu zachowasz równowagę i entuzjazm realizowania postanowienia.