Czy bigoreksja jest chorobą? Wyjaśniamy przyczyny i skutki dysmorfii mięśniowej

Nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że bigoreksja jest chorobą, a jej początki rozpoczynają się między innymi na siłowni – w miejscu z pozoru bezpiecznym, dzięki którym walczy się ze swoimi słabościami oraz buduje zdrowe nawyki. Mężczyźni, którzy ograniczają swoje życie wyłącznie do przebywania na siłowni, stanowią bowiem zamkniętą, nieformalną grupę społeczną, gdzie swój początek ma dysmorfia mięśniowa. Szacuje się, że na tę chorobę cierpi już około 2.3% populacji ogólnej oraz 10% mężczyzn uprawiających kulturystykę wyczynowo.

Spis treści

Czym jest bigoreksja?

Dysmorfia mięśniowa, zwana również bigoreksją i kompleksem Adonisa, jest psychicznym zaburzeniem opierającym się na obsesji wobec muskulatury. Panuje przekonanie, że na tę chorobę cierpią wyłącznie mężczyźni, najczęściej od 16 do 21 roku życia. Problem dotyka niestety również starszych mężczyzn i kobiet. To z pozoru trudne do wykrycia zaburzenie może nieść ze sobą przykre konsekwencje, zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym. Okazuje się, że schorzenie może współistnieć z zaburzeniami depresyjnymi. Osobą, która po raz pierwszy opisała to zjawisko, był profesor amerykańskiej wyższej szkoły medycznej Harvard Medical School prof. Harrison Graham Pope.

Definicja kompleksu Adonisa

Nie ma konkretnej definicji bigoreksji, jednak jest ona pewnym rodzajem dysmorfofobii, określającej subiektywne uczucia brzydoty oraz fizycznego defektu, o którym chory myśli, że jest zauważany również przez innych. Dysmorfofobię kwalifikuje się do zaburzeń somatopodobnych, jako oddzielne zaburzenia (DSM- IV) i jako typ hipochondrii (ICD-10).

Początkowo zaczęto opisywać takie przypadki na końcu XIX wieku – w notatkach zawarto informacje, że osoby chorujące na dysmorfię mięśniową odczuwały silny lęk związany z defektem w swoim wyglądzie, a także czuły ogromną potrzebę ciągłego sprawdzania wyglądu, na przykład poprzez oglądanie się w lustrze, szybach oraz innych, gładkich powierzchniach, odbijających obraz rzeczywisty.

Objawy i skutki dysmorfii mięśniowej

  • Niewystarczająco „duży”

Chora na bigoreksję osoba ocenia siebie jako kogoś zbyt szczupłego, pomimo względnie dobrego wyglądu i wysokiego stanu umięśnienia. Podobnie, jak w przypadku osób cierpiących na anoreksję – twierdzących, że cały czas wyglądają zbyt grubo, ci z kompleksem Adonisa myślą odwrotnie – że są zbyt szczupli, za mali, że ich ciało nie jest dostatecznie wyrzeźbione. Dawniej to schorzenie nazywano zatem odwrotną anoreksją (ang. reverse anorexia). Chory nieustannie dąży do zwiększenia masy mięśniowej. Nierzadko ponosi przy tym ogromne koszty finansowe i rujnując swoje zdrowie. Niewielu zdaje sobie sprawę z tego, że nadmierny rozwój mięśni wcale nie wpływa pozytywnie na wygląd sylwetki, gdyż staje się ona zniekształcona.

  • Doping wydolnościowy

Objawem i zarazem skutkiem ww. zaburzenia psychicznego jest spożywanie niekontrolowanych ilości środków stymulujących rozwój tkanki mięśniowej. Wśród takich substancji znajdują się między innymi steroidy anaboliczno-androgenne. Ich spożywanie przekłada się na zaburzenie ogólnej równowagi hormonalnej organizmu. Przyspiesza starzenie niektórych tkanek, a nawet prowadzi do nienaturalnego spadku popędu seksualnego u mężczyzn i jego sztucznego wzrost u kobiet. Efektami ubocznymi zażywania sterydów jest także nienaturalny rozrost piersi – zarówno u kobiet, jak i mężczyzn.

  • Uzależnienie od ćwiczeń

Można powiedzieć, że osoba chorująca na dysmorfię mięśniową jest uzależniona od przebywania na siłowni, wykonywania ćwiczeń, zwiększania masy mięśniowej oraz oceniania swojego wyglądu zewnętrznego w lustrze. Mimo wysiłku, liczby godzin spędzonych na siłowni oraz wzrostu masy mięśniowej uzależniony nie widzi pozytywnych efektów swojej ciężkiej pracy.

  • Pogorszenie relacji

Koncentracja na własnym wyglądzie przybiera charakter obsesyjny. Ma to wpływ również na kontakty międzyludzkie. Nie tylko nieustanne poczucie, że jest się „gorszym” poprzez swój wygląd, ale również spędzanie każdej wolnej chwili na siłowni wpływa na oddalenie się, a nawet odizolowanie od rodziny, przyjaciół i znajomych. Tak, jak negatywny wpływ na życie mają najczęstsze nałogi, tak również to uzależnienie niszczy relacje i sprawia, że chory na „własne życzenie” jest osamotniony, co prowadzi również do stanów depresyjnych, a nawet do chęci popełnienia samobójstwa.

Przyczyny obsesji na punkcie ciała

Dbanie o lepszy wygląd, większy biceps, porównywanie się z idealnym wizerunkiem ciała – to tylko początek góry, u której podnóża rozpoczyna się bigoreksja u nastolatków oraz dorosłych. Choroba, która zaczyna się i rozwija w głowie, wpływa nie tylko na psychikę, ale również fizyczność.

Wśród przyczyn tej choroby można wyróżnić m.in. okres dojrzewania, któremu często towarzyszą zmiany hormonalne oraz brak akceptacji siebie – co wpływa na chęć poprawienia wyglądu zewnętrznego. Pójście na siłownie okazuje się nie tylko rozwiązaniem, ale także przeradza się w pasję i następnie w obsesję.

 

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego na temat uczestnictwa Polaków w sporcie i rekreacji ruchowej w 2012 roku większość osób uprawiających sportowy siłowe i kulturystykę wykonuje zajęcia sportowe raz lub dwa razy w tygodniu. Najczęściej sport uprawiany jest w klubie fitness, bądź na siłowni. Co więcej, przeważająca część respondentów określiła, że nie jest w stałym związku. To zarówno przyczyna, objaw, jak i skutek bigoreksji. Osoby cierpiące na dysmorfię mięśniową jeszcze przed rozwinięciem choroby unikają kontaktów towarzyskich, uważając je za niepotrzebną stratę czasu, która koliduje z planem treningowym. Spotkania z bliskimi zmuszają chorą osobę do rozmowy na tematy inne niż rozwój ciała. Chory natomiast uważa ten rozwój za sens swojego życia.

Obsesja na punkcie muskulatury w pewnym stopniu została wykreowana przez media tradycyjne, a obecnie jest popularyzowana przez media społecznościowe, życia w stylu „fit”. Z kompleksem Adonisa najczęściej borykają się mężczyźni, którzy chcą sprostać społecznym standardom doskonałego fizycznie ciała. Chory porównuje się z wizerunkiem umięśnionych trenerów personalnych, wystawiających zdjęcia w social mediach. Mają jednak zaburzony obraz swojego ciała, ponieważ, pomimo tego, że ich ciało podobne jest do „idola”, nadal nie są usatysfakcjonowani.

Sposoby leczenia bigoreksji

Badania naukowe dotyczące leczenia tej choroby są nieco ograniczone. Jedno jest pewne – trudno powrócić do życia sprzed siłowni bez profesjonalnej pomocy. Do osiągnięcia zamierzonego celu, czyli wyleczenia pacjenta, niezbędne jest odpowiednie rozpoznanie, przeprowadzenie terapii, a także udzielenie pomocy rodzinie chorego i wsparcie po terapii.

  • Diagnoza

Okazuje się, że obsesja na punkcie własnego ciała często dotyczy tych, którzy już w dzieciństwie mieli problem z akceptacją w grupie albo trudne relacje w rodzinie. Jedną z przyczyn może być wygląd z przeszłości – na przykład szczupły chłopak był wyśmiewany przez rówieśników na boisku czy na zajęciach wychowania fizycznego.

  • Leczenie

Skutecznym sposobem leczenia bigoreksji jest terapia poznawczo-behawioralna. W razie zaburzeń depresyjnych zaleca się również leczenie farmakologiczne. Celem terapii jest przede wszystkim odkrycie i poznanie głęboko schowanych ran oraz przyczyn obecnego zachowania, jego zmiana i uświadomienie pacjentowi konsekwencji wprowadzenia takich zmian w życie – m.in. odbudowa relacji z bliskimi, otwarcie się na nowe możliwości, zainteresowania. Ważne jest zaakceptowanie siebie i swojego ciała. W wyniku terapii pacjent nabiera sił, odzyskuje wiarę w siebie i motywację do zmagania z chorobą.

Wyjście z choroby jest możliwe, jednak to długotrwały i złożony proces, który wiąże się z ciężką pracą nad samym sobą – jednak już nie pod względem fizycznym, a psychicznym.

How useful was this post?

Click on a star to rate it!

Average rating 0 / 5. Vote count: 0

No votes so far! Be the first to rate this post.

-->
Z tej kategorii mogą
Cię zainteresować również: