Przygotowanie CV to prosta sprawa, prawda? Praktycznie każdy tak uważa, a jednak statystyki nie pozostawiają żadnych złudzeń. Duża część życiorysów wysyłanych pracodawcom ma mnóstwo błędów oraz braków, nierzadko już na starcie dyskwalifikując ich autorów z procesu rekrutacji. Czego musimy się wystrzegać?
Błędy, przez które wyglądamy mało profesjonalnie
Czy wiesz, że pracodawca średnio poświęca tylko 6 sekund na obejrzenie jednego życiorysu? Jeśli CV zaczyna się od nieprofesjonalnie wyglądających danych, to prawie na pewno czytająca je osoba nie będzie trudziła się w poszukiwaniu jakichś wartościowych informacji, odkładając taki życiorys na bok.
To, co zdyskwalifikuje od razu, to niepoważne zdjęcie. CV nie jest miejscem do wklejania selfie, zdjęć wakacyjnych czy zabawnych fotografii z różnych spotkań ze znajomymi. Zdjęcie profilowe, podobne jak do dokumentów, jest tutaj najlepsze.
Inna sprawa to niepoważny adres poczty elektronicznej. Nie ma nic złego w zabawnych nazwach skrzynek pocztowych, ale na potrzeby poszukiwania pracy warto otworzyć nowe konto z adresem zawierającym nasze imię i nazwisko.
Błędy ortograficzne – zdarzają się niestety dość często i od razu zniechęcają do czytania CV. Przed wysłaniem życiorysu warto dokładnie sprawdzić jego poprawność językową.
„Zaśmiecanie” CV niepotrzebnymi informacjami
6 sekund na przeczytanie życiorysu…była już o tym mowa, prawda? Błędem jest więc wypełnianie życiorysu informacjami, które są pracodawcy kompletnie niepotrzebne.
Z całą pewnością należy zrezygnować z podawania stanu cywilnego, nazwiska panieńskiego czy obywatelstwa. Podobnie jest w przypadku tworzenia litanii chorób, z jakimi się zmagamy. Nie jest to ani czas, ani miejsce na podawanie takich informacji.
Inne elementy, które lepiej zachować dla swojej informacji to:
- podawanie powodów chęci zmiany zatrudnienia;
- oczernianie poprzedniego pracodawcy;
- wpisywanie doświadczenia niemającego nic wspólnego z danym stanowiskiem.
Postaw na jakość, nie na ilość
Dobre CV powinno być czytelnym i profesjonalnym streszczeniem najważniejszych informacji związanych z umiejętnościami, doświadczeniem oraz wykształceniem dotyczącym tego konkretnego stanowiska. Nie trzeba chyba nikomu przypominać o tym, że największym przejawem braku szacunku, jest zmyślanie własnych kompetencji, prawda?