W dzisiejszych czasach nastolatki mają bardzo łatwy dostęp do używek. Biorą je z różnych przyczyn, nie zdając sobie sprawy z tego, że wpływają one bardzo negatywnie na ich rozwój psychofizyczny. Kłopoty z pamięcią, nauką, uszkodzenie narządów wewnętrznych to tylko część skutków ubocznych zażywania substancji odurzających.
Współczesny świat kusi dzieci i młodzież różnymi używkami. Dostęp do nich jest bardzo łatwy m.in. dlatego, że nie wszyscy sprzedawcy zachowują się restrykcyjnie wobec nieletnich. Na co dzień funkcjonuje wiele sklepów, w których dzieci i młodzież bez problemu zaopatrzy się w piwo, papierosy (w tym także e-papierosy). W internecie z kolei równie łatwo zamówić można dopalacze. Wystarczy wpisać hasła w stylu: „sole kąpielowe”, „pożywka dla roślin”, „nawóz roślinny”, „kadzidełka”, „do badań botanicznych” czy „chemikalia do badań”. Dostęp do nich, jak i do narkotyków, jest także przez dealerów, których nie brakuje, zwłaszcza w środowisku uczniów szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych.
Piję, biorę, bo…
Ciekawość, akceptacja rówieśników, brak kontroli rodzicielskiej lub jej nadmiar, patologiczne wzorce wyniesione z domu czy sposób na rozwiązywanie problemów rodzinnych lub szkolnych – to najczęściej powody, z jakich młodzi ludzie sięgają po różnego rodzaju używki. Nie zawsze mają świadomość tego, jak bardzo niszczą swój organizm i jak wielkim zagrożeniem dla ich zdrowia i życia są substancje odurzające.
Legalne obejście problemu
Zaraz po alkoholu i narkotykach, dopalacze są najchętniej wybieranymi substancjami odurzającymi. Problem z nimi polega m.in. na tym, że nastolatki postrzegają je jako mniej szkodliwe od narkotyków oraz że w porównaniu z nimi są tańsze. Poza tym sprzedaż dopalaczy nie jest zakazana ze względu na to, że składniki, z jakich są robione, są … legalne. A nawet jeśli jakaś substancja znajdzie się na liście zakazanych, to producenci tych środków pobudzających wymyślają kolejny dopalacz. Zmieniają tylko składniki, a zdarza się nawet, że nie o wszystkich informują na ulotkach. Kiedy więc młody człowiek trafia do szpitala z objawami zatrucia, nie zawsze wiadomo, co zażył i jak mu najskuteczniej pomóc.
Ponadto w przypadku dzieci i młodzieży wszystkie środki psychoaktywne negatywnie wpływają na rozwój psychofizyczny młodego organizmu. Oddziałują na układ nerwowy i chemiczne procesy mózgu. Przekłada się to na większą skłonność do uzależnienia oraz wiele innych skutków ubocznych, które będą odczuwane w dorosłym życiu.
Chcesz dowiedzieć się więcej o leczeniu uzależnień? Zapraszamy na stronę naszego Partnera – Klinika OAZA
