Rozwód to etap w życiu człowieka, który nie jest nigdy łatwy. Choć daje wolność, to wiele osób pozostaje po nim zamkniętych w pewnej bańce, z której nie wiedzą jak się wydostać. Codzienne zamykanie się na innych, rozpamiętywanie tego, co było, sprawiają, że nierzadko rozwodnicy popadają w depresję. Jak sobie z nią radzić?
Spis treści
Życie od nowa
Rozwód to nowy etap w życiu człowieka, niekoniecznie gorszy, niekiedy nawet i lepszy. Nierzadko od momentu rozwodu, rozwodnicy mogą więcej. To, co dotychczas było dla nich nieosiągalne, nagle staje się bliższe – niegdyś ograniczani przez współmałżonka, teraz mogą pozwolić sobie na więcej. Zatem uświadomienie sobie, że rozwód wcale nie jest końcem świata, a jedynie pewnym etapem, jest jedną z kwestii, które pomagają poradzić sobie z porozwodowym smutkiem i depresją.
Chwila, aby przeboleć
Pozwól sobie na płacz, chwilę załamania, jednak nie poddaj się temu w pełni. Skonfrontuj się z wszelkimi targającymi Tobą emocjami i poczuciem pustki.
Otaczaj się bliskimi
Jedną z najgorszych rzeczy, jaką możesz zrobić samemu sobie po rozwodzie, to odtrącanie pomocy bliskich i przyjaciół, a także odizolowanie się od bliskich. Pozwól sobie pomóc, zgódź się na zwierzenie osobie, która z pewnością Cię zrozumie i wysłucha – tłumienie i pozostawianie myśli i odczuć tylko sobie, wcale Ci nie pomoże.
Zrozum sytuację i idź powoli na przód
Choć rozwód nie zamyka wszystkich dróg, jakie możesz jeszcze obrać, to robienie czegoś wbrew sobie, będzie całkiem bezsensowne. Uświadom sobie moment, w jakim jesteś, zdaj sprawę z tego, co się stało z Twoim życiem i pozwól sobie na małe kroki do przodu. Wyznacz sobie nowe cele i zacznij dążyć do ich osiągnięcia.
Rozwód to nie koniec świata. Wystarczy, że zdasz sobie z tego sprawę i podejmiesz pierwsze kroki, aby Twoje życie nie było puste i bezcelowe. Dzięki temu uchronisz się przed depresją i samotnością.