Każdy chyba ogląda telewizję i widzi dziesiątki reklam środków przeciwbólowych na bazie paracetamolu, ibuprofenu czy diklofenaku. Czy od takich środków również można się uzależnić? Czy są szkodliwe, i jeśli tak, to kiedy?
Chyba nikt nie wyobraża sobie bólu zęba bez zażycia przynajmniej jednej tabletki. Nic dziwnego, ponieważ próchnica potrafi naprawdę dać w kość. Zdarza się jednak, że ludzie nie poprzestają tylko na pojedynczych dawkach i zaczynają sięgać po coraz większe ilości środków przeciwbólowych.
Ale mnie boli!
Jeśli ktoś cierpi na przewlekły ból, siłą rzeczy sięga po coraz większe dawki leków, które mają ten stan rzeczy zmienić. Długotrwałe przyjmowanie takich środków sprawia, że organizm zaczyna się na nie uodparniać, a w konsekwencji subiektywne cierpienie zaczyna wiązać się już nie ze stanem zapalnym, ale z koniecznością przyjęcia kolejnej dawki. Chociaż lekozależność zwykle dotyczy psychiki, w niektórych przypadkach może pojawić się somatyczny efekt odstawienia. Organizm zaczyna reagować wtedy kłopotami z oddychaniem lub trawieniem. Takie objawy świadczą już o bardzo silnym nałogu, dlatego trzeba niezwłocznie przerwać dawkowanie leku i skontaktować się z lekarzem!
Przerwa w bólu i w wątrobie
Zarówno paracetamol, jak i ibuprofen metabolizują się w wątrobie, co oznacza, że są dla niej obciążeniem. Ze zwiększeniem dawki wzrasta szansa na nieodwracalne uszkodzenie tego jakże ważnego dla nas organu. Co więcej, cierpią na tym również nerki oraz żołądek. W skrajnych przypadkach ibuprofen lub diklofenak mogą doprowadzić do niedokrwistości aplastycznej, czyli anemii szpiku kostnego. Ryzyko jest więc naprawdę spore!
Jeśli więc bardzo nas boli, warto skonsultować się z lekarzem i zasięgnąć jego rady. Istnieją różne nieinwazyjne środki uśmierzające dany rodzaj bólu. Sięgnięcie po tabletkę jest pójściem na łatwiznę, która może skończyć się poważnymi powikłaniami.
Chcesz dowiedzieć się więcej o leczeniu uzależnień? Zapraszamy na stronę naszego Partnera – Klinika OAZA