Co musi stać się w życiu młodej osoby, by podjęła decyzję targnięcia się na własne życie? Zawód miłosny? Utrata kogoś bliskiego? Czy może ośmieszenie społeczne? Czasem wystarczy jeden powód! Jeden, decydujący i rzutujący na wszystko. A co, kiedy ktoś posiada 13 powodów?
Nastolatka
Historia głównej bohaterki serialu „Trzynaście powodów” zaczyna się dość prozaicznie. Hanna Becker, nowa szkoła, ciężkie przystosowanie się do panujących zasad i oni – rówieśnicy. Może zamiast tego sformułowania trafniej ujmując – powody. Każdy z kręgu osób związanych po części ze śmiercią Hanny otrzymuje tajemniczy karton kaset, skrywających skrupulatnie zaplanowane samobójstwo.
Kliknij „play”
Jednak co to był za powód? Przecież takie rzeczy dzieją się na porządku dziennym. Przecież często spotykamy kogoś na naszej życiowej drodze, kto nas zawiedzie, zrani czy upokorzy. Świat jest okrutny, a jeszcze bardziej bezlitosny w licealnych murach. Jeden powód nie zabił Hanny Becker. Każda osoba stanowiła osobną historię zapisaną na kasecie magnetofonowej. Każdy starannie dołożył swojej cegiełki, tworząc monumentalny mur nie do przeskoczenia. Serial zaskakuje, daje dużo do myślenia. Ukazuje słabość ludzkiej psychiki. Oceniając swoją miarą, możemy spowodować, że będzie już za późno. Empatia staje się coraz częściej pusto brzmiącym słowem. Warto rozejrzeć się dookoła, czasem można usłyszeć ten niemy krzyk. Jednak pamiętaj, że „jeżeli tego słuchasz, to jest już za późno”.