Owoce żurawiny często pojawiają się jesienią w sklepach i na placach targowych. Wciąż jednak nie wszyscy zdają sobie sprawę z ich wyjątkowych właściwości. Dlaczego warto uwzględnić żurawinę w diecie – nie tylko jesiennej?
Naturalna walka z bakteriami
Żurawina ma w swoim składzie substancje (m.in. proantocyjanidyny) o działaniu antybakteryjnym. Owoc ten stosowany jest w zapobieganiu nawracającym infekcjom dróg moczowych i w leczeniu infekcji już istniejących. Dzięki żurawinie osadzanie się bakterii E. coli do ścian w drogach moczowych jest mniejsze. W podobny sposób żurawina zapobiega chorobie wrzodowej, ograniczając skłonność wywołujących ją bakterii do osadzania się na ściance żołądka. Ogranicza ona też rozwój bakterii w jamie ustnej, zmniejszając tym samym podatność na problemy z dziąsłami czy chorobę przyzębia.
Żurawina – konkurent wina
Owoc zawiera flawonidy, zbliżone do tych, znajdujących się w winie. Substancje te, będące naturalnym barwnikiem w roślinie działają przeciwutleniająco. Spożywanie żurawiny przyczynia się mniejszego ryzyka zapadnięcia na chorobę miażdżycową. Dzięki poszerzaniu naczyń krwionośnych zapobiega ona również powstawaniu zakrzepów. Żurawina, włączona w dietę wpływa też pozytywnie na właściwy poziom cholesterolu.
Jak spożywać?
Żurawina w naturalnej postaci ma charakterystyczny, cierpki smak, który nie wszystkim odpowiada. Po ususzeniu traci ona pewną część właściwości, nadal jest jednak bogata w korzystne dla zdrowia składniki. Suszona żurawina może być smaczną przekąską lub dodatkiem do jogurtu naturalnego. Owoc ten popularny jest też w postaci dżemu lub konfitury, znakomicie komponującej się z mięsem. Niektóre osoby przygotowują kisiel lub sok żurawinowy.
Czerwone owoce żurawiny nie są aż tak popularną przekąską. Warto jednak po nie sięgnąć, wiedząc, jak dobroczynne właściwości ma ten owoc. Włączenie ją w dietę na pewno nie zaszkodzi, a tylko może pomóc.
/aw