Aktywność fizyczna w życiu dziecka to niezwykle ważna kwestia. Współcześnie zauważa się spadek aktywności na rzecz wszechobecnej elektroniki i Internetu. Chcąc uchronić swoje dziecko od chorób związanych z bezczynnością ruchową, warto postawić na sportowe gadżety, dzięki którym rozpalisz w nim zamiłowanie do sportu!
Jednośladem w drogę
Jeszcze parę lat temu hulajnoga stanowiła jeden z najczęściej wybieranych prezentów komunijnych. W ostatnich latach coraz częściej da się ją zauważyć na ulicach. Co ciekawe, korzystają z niej głównie dorośli. Warto jednak się przekonać, że hulajnoga dla dziecka to niezwykle ciekawe rozwiązanie. Nie tylko angażuje mięśnie do pracy, ale i jest całkowicie bezpieczna. Nie rozpędza się do wysokich prędkości i bardzo łatwo można ją zahamować czy nagle z niej zeskoczyć. Możesz mieć zatem pewnością, że nic nie zakłóci zabawy Twojego dziecka.
Współczesność czy przeszłość?
W dzisiejszych czasach mało kto jest w stanie powiedzieć, na czym polega różnica pomiędzy wrotkami a rolkami. Wyrazy te używane są zamiennie, a przecież oba odnoszą się do różnych rzeczy. Wybierając rolki czy też łyżworolki możesz liczyć na to, że Twoja pociecha zakocha się w szusowaniu po drogach latem, ale także i na lodowisku zimą. Rolki w swoim układzie kół są niezwykle podobne do łyżew – jedna linia kółek wymaga utrzymania odpowiedniej równowagi.
W przypadku wrotek kółka są cztery, a ich układ opiera się na zasadzie dwa na dwa – jedna para z przodu, jedna z tyłu. Takie rozstawienie kółek z pewnością nie wymaga aż tak dobrej równowagi, jak w przypadku łyżworolek, co pozwala wysnuć wniosek, że z pewnością wrotki są lepszym wyborem dla dziecka, zwłaszcza małego.
Co zatem wybrać?
W przypadku maluchów, które jeszcze nie do końca są stabilne na własnych nogach, na pewno sprawdzą się hulajnogi – kolorowe, z motywami ulubionych postaci z bajek. Małemu dadzą frajdę, Tobie poczucie bezpieczeństwa i spokój. Starszakom polecamy kupować wrotki, na których nauczą się pierwszych ślizgów i zaczną nabierać wprawy w utrzymywaniu równowagi w pędzie, by z czasem, jako już większe dzieciaki przenieść się na rolki.
/M. S.