Zmiany w życiu są nieuniknione. Często jednak boimy się coś zrobić, aby przypadkiem nie narazić się na krytykę. Czy warto odpuszczać i działać wbrew sobie? W tym artykule podpowiadamy, jak podnieść swoją samoocenę i nie przejmować się tym, co inni mogą pomyśleć.
Istnieje wiele czynników, które sprawiają, że boimy się podjąć określone działanie czy zmienić coś w swoim życiu. Jednym z nich jest strach przed oceną ze strony innych ludzi, w tym bliskich nam osób. W takich sytuacjach niejednokrotnie poddajemy się, odpuszczamy, rezygnujemy z siebie – czy słusznie?
„Bo oni sobie coś pomyślą…”
Myślenie takie zwykle powoduje, że dla tak zwanego „świętego spokoju” człowiek postanawia, że jednak czegoś nie zrobi. Warto jednak zauważyć, że to, jak inni nas oceniają, nie oznacza tego, jacy jesteśmy naprawdę. Ci „inni” niekoniecznie znają motywy naszego działania – nie siedzą przecież w naszych głowach. Obawa, że ktoś coś sobie pomyśli lub, co gorsza, skrytykuje nasze działanie, jest częstym hamulcem. Warto w takiej sytuacji zapytać siebie: co się właściwie stanie, jak ktoś coś sobie pomyśli (o ile rzeczywiście to zrobi – często obawy te są bezzasadne!)? Czy to tak naprawdę jest moja sprawa, co on/ona sądzi na mój temat? Celem naszych działań nie powinno być jedynie zadowalanie innych. Zresztą, nie da się dogodzić wszystkim – zapewne zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie narzekał czy krytykował.
Samoocena – klucz do zmian
Obawa przed opinią innych często powiązana jest z niską samooceną. Pracę nad zmianą myślenia warto zacząć od spojrzenia w siebie i zastanowienia się – co my sami sądzimy na swój temat? Czy obawy o ocenę innych nie są przypadkiem naszymi własnymi myślami? Jeśli tak jest, dobrze byłoby poprawić swoją samoocenę. Po pierwsze, trzeba zacząć dostrzegać swoje sukcesy – nawet te najmniejsze, i doceniać siebie za nie. Niejednokrotnie człowiek skupia się głównie na tym, co mu się nie udało, zapominając o tym, co osiągnął. Błąd! Po drugie warto zobaczyć, co tak naprawdę robi się dla siebie, a co wyłącznie dla innych. Nie można zapominać o swoich własnych potrzebach. Po trzecie, dobrze jest powściągnąć swojego wewnętrznego krytyka i traktować siebie łagodniej. Zdarza się bowiem, że w myślach krytykujemy siebie w sposób, w jaki nie mielibyśmy odwagi krytykować innych. Dlaczego więc robić to sobie? Warto również zadbać o swoje zdrowie, ciało i wygląd – nie dla innych, lecz po to, aby samemu/samej ze sobą poczuć się lepiej!
Praca nad poczuciem własnej wartości sprawia, że stopniowo coraz mniej przejmujemy się opiniami innych ludzi i działamy w zgodzie ze sobą. Nie oznacza to, że musimy całkiem zamykać się na krytykę, nawet konstruktywną. Warto jednak rozsądzić, czy jest ona zasadna i co kieruje osobą, która krytykuje. Wiara w siebie i docenianie swoich osiągnięć to ważne aspekty, ułatwiające codzienne funkcjonowanie. Warto nad nimi pracować!